zyrex
PostWysłany: Sob 9:27, 03 Lis 2007 
PostTemat postu: Wesoło z ZyReX-em zapraszam;]
Zapraszam na dawke dobrego humoru Twisted Evil :
"Są zawody kto najdłużej wytrzyma w wodzie. Pierwszy pan wytrzymał 1min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening, trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 2min i znowu wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on odpowiedział:
- ''Trening,trening i jeszcze raz trening".
Następny pan wytrzymał 3 min i wszyscy ludzie go pytają jak pan to zrobił? A on na to:
- Trening.....
Następny pan przyszedł, wchodzi do wody, 1min nic, 2min nic, 3min nic, po 4 minucie wychodzi ledwo oddycha więc lekarze szybko podbiegli ale na szczęście nic się nie stało, wszyscy ludzie pytają jak on to zrobił? A on na to:
- Gdzieś musiałem gaciami zahaczyć!

Po pojedynku Gołota vs. Tyson trener mówi do poobijanego Andrzeja :
- Nie martw się. W pierwszej rundzie nieźle go wystraszyłeś.
- Tak ? - uśmiecha się lekko Andrju - W którym momencie ?
- Jak cię jeb*ął w 20 sekundzie i poleciałeś na dechy. Myślał, że cię zabił.

Na wykładach, starszy już profesor mówi do studentów: - Za moich czasów nieobecność na zajęciach mogła być usprawiedliwiona tylko w dwóch przypadkach: gdy umarł ktoś z rodziny lub choroba udokumentowana zwolnieniem lekarskim. Z końca sali dobiega głos:
- Panie profesorze, a jeżeli ktoś jest skrajnie wyczerpany seksem?! Cała sala wybucha śmiechem, a profesor po krótkim namyśle mówi:
- W twoim przypadku, to możesz po prostu pisać druga ręką.

O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i słyszy:
Śpisz?
Śpię - odpowiada zaspany profesor.
A my się kurwa jeszcze uczymy !!!

Zatrzymuje milicjant studenta, legitymuje go, otwiera dowod i czyta:
- Widze ze nie pracujemy - mowi milicjant
- Niieee pracujemy - potwierdza student
- Opierdalamy się... - mowi milicjant
- Opierdalamy się - potwierdza student
- O!? Studiujemy - rzecze policjant
- Nieeee, tylko ja studiuje .. -odpowiada student

Dwóch gości popija sobie winko pod sklepem. Nagle podjeżdża elegancki samochód, z którego wysiada jakieś zamożne małżeństwo. Kupują w sklepie niegazowana wodę i zaczynają sobie popijać.
- Popatrz - mówi jeden z pijaczków - Piją wodę!
- No - mówi drugi. - Jak zwierzęta...


Siedzi w autobusie pijak, a nad nim stoi kobieta trzymając się uchwytu. Spod pachy wystają jej krzaki gęstych włosów.
Nagle pijak mówi do niej:
- Hej baletnico, nie za wysoko z tą nóżką???!!!

Przychodzi Baca do ubikacji. Czeka, czeka, wszystkie kabiny zamknięte.
Zniecierpliwiony, zapytuje:
- Je tam kto?
W odpowiedzi dochodzi go zduszony głos:
- Tu się ni je, tu się sro!

Wpada Jasiek do domu Bacy, a tam Baca i Bacowa leżą sztywni pod kołdrą, patrzą się w sufit i nie ruszają się... Mysli sobie - 'nie żyja!' Wybiega z ich chaty i jest już w połowie drogi do furtki gdy nagle zaczyna sobie mysleć 'w sumie Baca z Bacowa nie żyja, ale video to mieli fajne...' No to Jasiek się wraca, bierze video i wychodzi. Jest już w połowie drogi do furtki i nagle znowu zaczyna mysleć 'W sumie to oni nie żyja, ale telewizor to też mieli całkiem niezły...' No to wraca się po TV, bierze, wychodzi i przy furtce znowu nachodzi go nowa myal 'No niby oni to nie żyja, ale z Bacowej to taka całkiem niezła dupa była... Aaa, ruchne póki jeszcze ciepła!' Wraca się, rucha Bacową i wychodzi. W pewnym momencie Bacowa patrzy się na Bacę i mówi:
- Ja rozumiem, kiedy wziął video nic nie powiedziałeś... Kiedy wział TV też siedziałes cicho, ok... Ale tego, że gdy mnie ruchał to ani słowa nie pisnąłeś to nie zrozumiem?!
- Aaa!!! Odezwałas się pierwsza!!! Gasisz światło!!!

Wraca Jasio ze szkoły i pierwszym pytaniem jakim strzela w rodziców jest :
- Co to znaczy "robić loda"
Rodzice, którzy już dawno uzgodnili, że będą odpowiadać na każde "trudne"
pytanie
( bo po co ma dziecko szukać odpowiedzi na podwórku ), spojrzeli
porozumiewawczo na siebie i mama mówi
- Widzisz "robić loda" to brać penisa do buzi.
Na to ojciec
- Jakie brać, jakie brać...DAWAĆ. Syna przecież mamy!
"

Powered by phpBB © 2001 phpBB Group